Re: Alpy i Kaukaz w wakacje
: 2009-01-31, 20:01
Chyba mam już wstępną wizję wyjazdu na Kaukaz.
1. W sierpniu, zapewne 15-30, być może trzeba będzie planować na dłużej.
2. Główna grupa przemieści się metodą cygańsko-krajoznawczą (busy, pociągi, marszrutki etc.)
3. Już na wstępie podzielimy się na dwójki, które będą jak rodzina- naszą podstawową komórką społeczną
4. Dwie dwójki będą tworzyły jeden zespół linowy, w którym z definicji musi być minimum jedna lina
5. Partnera należy dobrać sobie starannie, bo w razie "awarii wysokościowej" jednej osoby schodzi cała dwójka, przy awarii całej dwójki - schodzi czwórka. Cofka to nie tragedia, ale potem może już nie być czasu na atak szczytowy...
6. Powyższy system zapewni względną mobilność nawet dość dużej grupy - każdy zespół linowy będzie mógł sam dobierać tempo aklimatyzacji czy miejsce na obóz według potrzeb
7. Nastawiamy się na spanie w namiotach a nie schronach (taki styl sekcji )
8. Gotujemy oczywiście sami, więc na każdy namiot musi być minimum jedna kuchenka
9. Jeżeli pojedzie dość duża grupa, da nam to przewagę bezpieczeństwa - zapasowa lina, kuchenka czy większa apteczka lepiej rozkłada się ciężarem na więcej osób
10. W okolicach marca zrobimy zebranko w tej sprawie wszystkich zainteresowanych i obdzielimy się funkcjami (wizy, apteczka, rozpoznanie topografii, transportu etc)
11. Z uwagi na kwestie wizowe, decyzje będzie trzeba podejmować zapewne do kwietnia - maja.
Tyle na razie Pozdrawiam i do zobaczenia na pięć-sześćset
1. W sierpniu, zapewne 15-30, być może trzeba będzie planować na dłużej.
2. Główna grupa przemieści się metodą cygańsko-krajoznawczą (busy, pociągi, marszrutki etc.)
3. Już na wstępie podzielimy się na dwójki, które będą jak rodzina- naszą podstawową komórką społeczną
4. Dwie dwójki będą tworzyły jeden zespół linowy, w którym z definicji musi być minimum jedna lina
5. Partnera należy dobrać sobie starannie, bo w razie "awarii wysokościowej" jednej osoby schodzi cała dwójka, przy awarii całej dwójki - schodzi czwórka. Cofka to nie tragedia, ale potem może już nie być czasu na atak szczytowy...
6. Powyższy system zapewni względną mobilność nawet dość dużej grupy - każdy zespół linowy będzie mógł sam dobierać tempo aklimatyzacji czy miejsce na obóz według potrzeb
7. Nastawiamy się na spanie w namiotach a nie schronach (taki styl sekcji )
8. Gotujemy oczywiście sami, więc na każdy namiot musi być minimum jedna kuchenka
9. Jeżeli pojedzie dość duża grupa, da nam to przewagę bezpieczeństwa - zapasowa lina, kuchenka czy większa apteczka lepiej rozkłada się ciężarem na więcej osób
10. W okolicach marca zrobimy zebranko w tej sprawie wszystkich zainteresowanych i obdzielimy się funkcjami (wizy, apteczka, rozpoznanie topografii, transportu etc)
11. Z uwagi na kwestie wizowe, decyzje będzie trzeba podejmować zapewne do kwietnia - maja.
Tyle na razie Pozdrawiam i do zobaczenia na pięć-sześćset