Drukuj
  • MIEJSCE: Alpy Rodniańskie, Transylwania
  • TERMIN: 15-30.08.2010
  • TRASA: Suczewa-Góry Rodniańskie-TRANSYLWANIA (Kluż-Sighisoara-Sybin-Braszów)
  • LIMIT: ok. 10 osób
  • KOSZT: ok. 1000-1200zł
  • PROWADZĄCA: Gosia Szczepanek, tel 694621117 (17-27.07 będę niedostępna), Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. (w lipcu będę miała ograniczony dostęp do Internetu)
Naszą wyprawę zaczniemy od niezapomnianego przeżycia, jakim jest przejazd pociągiem
typu plackartnyj przez Ukrainę. I w ten sposób dotrzemy do Suczewy – stolicy Bukowiny,
czyli krainy „malowanych monasterów”. Bukowina to region multietniczny, więc będziemy
podziwiać cerkwie, monastery, synagogi i kościoły ormiańskie w jednym miejscu. Następnie
rozpoczniemy górską część naszej wyprawy w Górach Rodniańskich, czyli jak pisze Mieczysław
Orłowicz: ”najwyższym paśmie Karpat, od Tatr aż po Alpy Transylwańskie […] a zarazem jednym
z najbardziej pustych, dzikich i samotnych ich zakątków” Będziemy mieli możliwość sprawdzić
czy tak jest do dzisiaj, gotując sobie poranną kaszkę przy ognisku czy podziwiając zachód słońca z widokiem na najwyższy szczyt Pietrosul (2303 m npm). Zapewne z bólem serca opuścimy góry, aby wkroczyć na tereny, gdzie panuje Drakula. Transylwania to swoisty tygiel kulturowy zamieszkujących ją Węgrów, Sasów, Szeklerów, dlatego zwiedzimy przeróżne grody kościelne, zamki szlacheckie i chłopskie. Między innymi zobaczymy: największy park etnograficzny w Europie (Sybin), starówkę w Sighisoarze, gotycką katedrę w Braszowie, zamek Drakuli i wiele innych. Tutaj też będziemy mieć czas rozsmakować się w rumuńskiej kuchni, na pewno skosztujemy „słońca na talerzu” czyli tradycyjnej mamałygi czy jakiejś odmiany ciorby. Wieczorami będziemy podziwiać niebo nad Siedmiogrodem z naszych namiotów, ale też nie wykluczamy noclegów w cywilizacji.