no sorry wygląda na to że troche się wykłucimy na forum
dzięki za zmiany!!!
poza tym ideologicznie się nie zgadzam z równaniem :
"Poza tym chodzenie po górach = ciężki wór na plecach, nie mówili o tym na pierwszym wykładzie?"
Na wykladach między innymi opowiadali o tym jak sie przygotować, dostosować do warunków panujących w terenie gdzie sie jedzie. Była mowa o trudnosciach w zaopatrzeniu na bezludziu wskutek których trzeba nieść na plecach wszystko co zjesz.
Na kursówkach często poruszaną kwestią było nieuzasadnione obciążanie uczestników...
A z drugiej strony jak ktoś nie może sobie wyobrazić chodzenia po górach z "lekkim" plecakiem
zawsze może se dorzucić trochę kamieni
ma to wiele zalet tj:
kamień ma dużą wagę przy małej objętości więc możesz mieć "ciężki" plecak ale prawie pusty, wygodne nie?
kamień jest tani i prawie wszędzie dostępny ( można go ew. zastąpić piachem lub wodą w pojemniku ) i pozwala na dokładną regulację wagi plecaka
kamięń jest wododporny, nie wymaga konserwacji, element sprzętu typowo "all season " - fajna pamiątka z wycieczki
nosząc kamienie a nie tygodniowe jedzonko jest szansa na świeższe posiłki
tak naprawdę szkoda że Litrowy ani słowa nam nie powiedział o tak niezbędnym elemencie sprzęu turystycznego
przepraszam za zaśmiecanie forum, nie mogłem się powstrzymać
