Forum SKG

Gwoli ścisłości przypominam, że dziś jest początek roku akademickiego a do tego środa:) więc tradycyjnie spotykamy się w Wieżycy. Trudno mi określić o której start, ja mam zamiar się pojawić przed 19.
Do zobaczenia!

19:00 si!

Tym co nie byli przekazuję dwie wieści:
1. Wieżycę wyremontowali (co prawda to nie remont z gatunku tych "gruntownych";p) i poziom -1 nie wygląda już jak opuszczona piwnica. Poza tym jakaś muzyka się sączy z głośników. Generalnie na plus.
2. Mimo tego szybko przenieśliśmy się do Gosi i Karoliny żeby pownosić kilka szaf do ich nowego mieszkania; w ramach rewanżu mamy już lokal na tegoroczną imprezę karnawałową;p
W sumie to moglibyśmy nawet zająć jeden z pokoi jako filię siedziby...

Przynajmniej karnawałówka będzie tupać Adamowi i sąsiadeczki nie będą się złościć

Ja jestem za dwupiętrowym Sylwestrem... Może jakiś sąsiadów wkręcimy w zabawę

Ty ty ty!
PRoszę tu nie robić konkurencji sylwestrowej i się zapisać na jedyny właściwy.

Witam. W ostatnią środę ok. 23 "delikatnie" wyproszono wytrwalych z Wieżycy. Przenieśliśmy się do Irish Pubu przy Jerozolimskich. Ja tam wytrwalem do 24 reszta pewnie dluzej. I nikt nie zamierzal nas wyrzucać, nawet herbate zrobili mi uśmiechem na twarzy. Wprawdzie Piwo kosztowao tam 7 zl, ale w Huppy hours (12-17) jest za 5,50. Skladam wniosek o zmiane lokalu!!!
Nie koniecznie na Irish Pubu, ale każdy gdzie nie mowią ze grzańca i herbaty latem nie ma!!!:)
Aha-dla milośników-widziaem szachy ale ze starego przyzwyczajenia z wiezycy balem sie na razie je dotknąć:)

No to zaproponuj jakiś alternatywny lokal. Żeby piwo było tanie, żeby było w miarę blisko, żeby w razie czego można było zrobić śpiewanki.....
Nie jest łatwo.

Pozdro

Wczoraj co prawda nie przywitał nas okrzyk "Panie kolego, ale żeby było jasne, o 23 wychodzimy!" i pozwolono posiedzieć nawet do okolic północy. Ale mimo wszystko popieram Mirka, że warto przynajmniej zacząć rozglądać się za nowym lokalem. W Wieżycy mi przeszkadza głównie, hmm, "wystrój sali";) czyli piwnica. Nie jesteśmy w końcu w Austrii.

Tylko jakie jeszcze mamy możliwości? Knajpa musi być:
- o dużej pojemności, ew. z możliwością elastycznej rezerwacji (= czasem przychodzi nas 5 osób, czasem 30)
- z niedrogim piwkiem
- w zasięgu 15 min marszu z Siedziby
- "dobrze wentylowana" - żeby wykluczyć pewną knajpę przy Dworcu Powiśle

Słabo znam knajpy okolic Kampusu, może macie jakieś propozycje? Co do Irish Pubu to obawiam się małej pojemności; Gosia wspominała kiedyś o Indeksie... Co jeszcze?

Index odpada. Mało miejsca, zadymione i zwykle głośno.... bleeee