Forum SKG

Witajcie!
Na pewno każdy z Was liczył sobie skrupulatnie kursówki i akżdy się orientuje w swojej sytuacji
Dla jasności podam jednak tutaj nazwiska osób dopuszczonych do zimówki i arbitralny podział na 2 grupy.
Zaznaczam, że skład grup może ulec zmianie - tj. można się indywidualnie zamieniać [tak by liczebnie się nic nie zmieniło]
Jednak prosimy o zminimalizowanie kombinacji pomiędzygrupowych. Ostateczny kształt grupy powinny uzyskać w najbliższą środę.
Do tego mamy pewną pulę kursantów-spadochroniarzy, którzy już byli na zimówce, ale mogą do grup dołączyć [znowu pilnując proporcji]

liczymy się też z tym, że ktoś z zimówki zrezygnuje. Jeżeli ktoś JUŻ TERAZ wie, że nie pojedzie na zimówkę, bardzo proszę o szybką deklarację.
//////////////////////////////////////////

a więc, osoby, które zaliczyły w tym roku wymaganą liczbę wyjazdu to:

1. Bijoś Karol
2. Bogdanowicz Albert
3. Bogdanowicz Joanna
4. Brama Katarzyna
5. Bruzda Marcin
6. Brzeziński Mikołaj
7. Chlebicka Grażyna
8. Cieślik Adam
9. Durbacz Sebastian
10. Krawczyk Aleksandra
11. Kryński Michał
12. Kuczera Małgorzata
13. Lasota Joanna
14. Łasica Michał
15. Marciniak-Mierzejewska Marta
16. Marciniak-Mierzejewski Marcin
17. Mróz Monika
18. Pękała Ewelina
19. Sarnacki Łukasz
20. Skompska Barbara
21. Staroń Małgorzata
22. Szkiłądź Piotr
23. Szymańska Zofia
24. Teperowska Magdalena
25. Witczak Małgorzata
26. Zając Wojciech

Mam nadzieję, że w nasze obliczenia nie wkradła się żadna nieścisłość, ale w razie czego proszę alarmować na maila.

podział na grupy jest następujący:
Grupa 1 [nad którą opiekę sprawuje Wex]

1. Bogdanowicz Albert
2. Bogdanowicz Joanna
3. Brama Katarzyna
4. Bruzda Marcin
5. Durbacz Sebastian
6. Kryński Michał
7. Kuczera Małgorzata
8. Marciniak-Mierzejewska Marta
9. Marciniak-Mierzejewski Marcin
10. Szkiłądź Piotr
11. Szymańska Zofia
12. Witczak Małgorzata
13. Magdalena Teperowska

Grupa 2 [MCT]

1. Bijoś Karol
2. Brzeziński Mikołaj
3. Chlebicka Grażyna
4. Cieślik Adam
5. Krawczyk Aleksandra
6. Lasota Joanna
7. Łasica Michał
8. Mróz Monika
9. Pękała Ewelina
10. Sarnacki Łukasz
11. Skompska Barbara
12. Staroń Małgorzata
13. Zając Wojciech

Plus lista spadochroniarzy, którzy na swoim pierwszym kursie byli na zimówce, ale mogą ewentualnie dołączyć [muszą się podzielić równomiernie]:
1. Błasiak Paweł
2. Charycka Beata
3. Matysiak Krzysztof
4. Pluta Michał
5. Sidorowicz
6. Turlej Agata
7. Weksej Maciej

ze względu na sporą liczebność grup WALETÓW NIE ZABIERAMY!
PIERWSZE OBOWIĄZKOWE SPOTKANIE NT ZIMÓWKI odbędzie się
W ŚRODĘ 20 stycznia PO WYKŁADZIE
tak jak Paweł pisał już w wątku o ankiecie zimówkowej, obowiązkowe są pieniądze na pociąg i
WPŁATA II raty za kurs!

zapraszamy i do zobaczenia na spotkaniu
zimówkowi instruktorzy:)

MCT-team górą! (;P) Żadna siła mię stamtąd nie wyrwię Pozdrawiam i do zobaczenia na zimówce!
Wojtek

Rzeczywiście team MCT jak zawsze wygląda imponująco, ale nasz nie gorszy;). Dodam, że naszą grupę oprócz mnie prowadzić będzie jeszcze liczna ekipa wywodząca się z 25. kursu: Karolina, Asia i Jędrek.
No to do zobaczenia w środę!

Asia i ja z powodów czasowo-kasowych w tym roku nie jedziemy

Szkoda:(. Ale dzięki za info.
Pozostałych zapraszamy dzisiaj na spotkanie. Jeśli ktoś nie będzie mógł przyjść a chce jechać, niech koniecznie da znać!

Chwała i cześć grupie Tomka!!! Niniejszym dołączam.

Witam,
Prawdopodobnie Gosia przekazała dzisiaj, że ja rezygnuję, ale żeby nie było niejasności, dopisuję się tutaj.

Wybaczcie dobre ludzie, naprawdę chciałbym jechać, ale mam problem, którego nie udało mi się przeskoczyć.

Pozdrawiam!
sarniak

Drogi Sarniaku!

Gdy na wczorajszym spotkaniu Gosia przkazała nam informację, że nie jedziesz, cała grupa zaprostestowała.
Jak to Sarniak z nami nie jedzie?? Ale my jedziemy z Sarniakiem!!

Może jest coś co moglibyśmy zrobić, żebyś mógł pojechać?

Pozdrawiam
Druhna B.

Pewnie się mylę Sarniaku, ale czy tym, co uniemożliwia Ci wyjazd nie jest przypadkiem ten Twój problem z nogą, który się wcześniej odzywał? Jeśli tak, to chyba możemy Ci tylko życzyć zdrowia i posłać Ciebie do lekarza...

wszelkie dyskusje dot. zimówki grupy MCT+ja przenoszą się na ekskluzywny wątek: http://www.skg.uw.edu.pl/forum/viewtopic.php?f=1&t=826

Nie chcę zaśmiecać wątku, do którego przeniosła się oficjalna dyskusja, dlatego parę słów tutaj napiszę. Jestem wzruszony reakcją na moją rezygnację i naprawdę dziękuję za troskę (chociaż swoją drogą zastanawiam się, co wy palicie, z Mikołajem na czele ). Nie myślałem, że moja rezygnacja wytworzy takie poruszenie, co mnie bardzo podnosi na duchu.

Sprawa niestety wydaje się nie do ogarnięcia. Byłem parę tygodni temu u lekarza, jakaś siostra piguła wbiła mi ogromną igłę w staw biodrowy i dostałem zalecenie, żeby pod żadnym pozorem nie przemęczać mojej kończyny, bo takie "głupie" zapalenia lubią potem wracać. Myślę, że winowajcą są w pewnym stopniu kursówki, które zapewne powinienem sobie odpuścić już na początku, ale wtedy i tak nie pojechałbym na zimówkę, więc jak to w rockym którymś nucili "there's no eaasy way out".

Dzisiaj zapisuje się do innego ortopedy, ale cudów nie będzie. Generalnie można to leczyć dwiema rodzajami rehabilitacji albo zastrzykiem. Po tamtym zastrzyku troszkę mniej żwawo chodziłem i tydzień czasu musiał minąć, żebym w ogóle przestał czuć jakieś po zastrzykowe dolegliwości. A rehabilitacja? To nie jest niestety quiqk fix jakim miałbyć zastrzyk. Do zimówki zostało około 2 tygodnie i jeżeli wmówię sobie, że coś, co mnie wkurza od kilku miesięcy nagle w tym czasie zniknie bezpowrotnie, to będzie znaczyło tylko tyle, że się z deczka okłamuje. 9 dni z plecakiem w trudnych warunkach, to jest troszkę większy wysiłek, niż 2 dniowe kursówki - a one jeszcze niewiele ponad miesiąc temu sprawiały mi spory problem.

Dlatego niestety muszę sobie odpuścić i na spokojnie to zaleczyć. Nie jest to nic poważnego, mam nadzieję, że bliżej wakacji będę już śmigał i będzie można skoczyć gdzieś w góry przy innej niż kurs okazji

Pozdrawiam wszystkich tak serdecznie, że już bardziej serdecznie to się (chyba) nie da,
sarniak

P.S. Zapomniałem dodać, że za tydzień będę na slajdach i jak Bóg da, na piwie, więc ogólnie nie martwcie się przesadnie, tak szybko to wy się mnie nie pozbędziecie