Forum SKG

Muszę przekazać niewesołą informację - w dzisiejszym meczu Michał Pluta zerwał ścięgno Achillesa, co niestety skończy się pobytem w szpitalu oraz gipsem przez 12 tygodni . Według wstępnych diagnoz Michał przez 3-7 dni będzie leżeć w szpitalu przy ul. Barskiej.

Niestety to nie jedyna kontuzja - Maćkowi Weksejowi odnowił się uraz kostki, co również skończyło się gipsem...

A mecz wbrew pozorom był bardzo spokojny. Naszym sportowcom życzę wytrwałości i szybkiego powrotu do zdrowia!

Ja piernicze, jak można zerwać ścięgno Achillesa na prostej drodze? To jedno z najsilniejszych ścięgien w ludzkim ciele... Nie dodam, że w piłkę gra kwiat młodzieży polskiej i to podobno wysportowany i zaprawiony w trudach i znojach he he he

No a tak poza żartami, to szczerze współczuję i jakieś odwiedziny chyba trzeba oficjalne wysłać?

Trzymajta się chłopaki w tym Lazaret Komando!

Jako były złamas (też okolice kostki, a jakże) współczuję i życzę wytrwałości, bo 12 tygodni gipsu to można cholery dostać. Trzymajcie się chłopaki!

a tak to niewinnie wyglądało...
Zdrówka Chłopaki!!! i cierpliwości do gipsu!!!

Najświeższy news ze szpitala: Michał ma gips na nodze . Eksmisja ze szpitala nastapi o 13. Michał szuka transportu.

pozdr

Bardzo wszystkim dziękuję za wsparcie i życzenia, poprawiające mi humor w tym niezbyt radosnym miejscu, oraz za liczne odwiedziny będące miłym urozmaiceniem szpitalnej monotonii.

Bardzo mi przykro czytać o kontucjach Michała i Maćka Trzymajcie się chłopaki! Życzę Wam, żeby ścięgna i stawy jak najszybciej wróciły do normy

Niestety, na dzisiejszej piłce Grażyna i Maciek skręcili kostki - trzy tygodnie sportowej absencji.

Toż to plaga jakaś normalnie!! A w celu doprecyzowania Maciek E czy ponownie W?? W każdym razie zdrówka!!

Maciek W.

Ale tym razem lewą, więc jest do pary . Poza tym mam nadzieję że powrót do normalności zajmie mniej niż 3 tygodnie .

Koleżeństwo, przerzućcie się może na Rugby albo chociaż futbol amerykański, to prawem paradoksu kontuzji będzie mniej...
Życzę szybkich powrotów do zdrowia!

Na ostatniej piłce Marcin wybił bark. Trzy tygodnie gipsu.