Strona 1 z 2

Przejście Łuku karpat

: 2007-12-14, 15:52
autor: Sołtys
Z przyjemnością przeczytałem wiadomość że kolejne przejście Łuku Karpat zostało zakończone. Jego uczestnikami byli Asia Mikołajczak i Bartek Malinowski z Łodzi. Wędrówka trwała 5 miesięcy i zakończyła się na początku grudnia, a więc w pełni górskiej zimy!

Tym samym Łuk Karpat doczekał się pierwszej kobiety :-D .

Więcej info na:

http://www.kultury.org/karpaty

Czekamy na pierwsze przejście zimowe...

Re: Przejście Łuku karpat

: 2007-12-29, 17:45
autor: Gość
Sołtys pisze: Czekamy na pierwsze przejście zimowe...
Joke.

Re: Przejście Łuku karpat

: 2008-01-06, 15:33
autor: Sołtys
Anonymous pisze:Joke.
Joke, powiadasz? Zobaczymy...

Re: Przejście Łuku karpat

: 2008-01-06, 17:19
autor: Wojtek
Jesli przejscie zimowe bedzie sie mialo ograniczyc do kalendarzowej zimy (widzicie inne sensowne kryteria?), to bedzie trudno: zima jest krotka. To chyba najkrotsza pora roku. A ze zima sie wolniej chodzi, to chyba nie musze dodawac :D. Chyba ze narty. Albo rakiety. Moglyby pomoc.

W.

Re: Przejście Łuku karpat

: 2008-01-06, 19:44
autor: Gość
Sołtys pisze:
Anonymous pisze:Joke.
Joke, powiadasz? Zobaczymy...
Planujesz to, lub kto inny? Czesto chodze zima po ukrainskich karpatach i nie widze jak mozna zrobic caly luk jednej zimy.

Re: Przejście Łuku karpat

: 2008-01-07, 13:27
autor: Maciej Egermeier
Drogi gościu. Proszę przedstaw się. Inaczej twoje posty będą usuwane.

Re: Przejście Łuku karpat

: 2008-01-07, 20:06
autor: Gość
Maciej Egermeier pisze:Drogi gościu. Proszę przedstaw się. Inaczej twoje posty będą usuwane.
Michal Brzozowski. Zablokuj pisanie jako gosc, po co straszysz.

Re: Przejście Łuku karpat

: 2008-01-07, 20:32
autor: Marcin
Anonymous pisze: Zablokuj pisanie jako gosc, po co straszysz.
I to jest słuszny postulat. Mnie też się zdarzało pisywać jako "Gość", z przyzwyczajenia, bo na innych forach pisanie bez zalogowania nie jest możliwe, a z kolei wejście na stronę forum SKG nie powoduje automatycznego zalogowania.

Re: Przejście Łuku karpat

: 2008-01-07, 21:23
autor: Maciej Egermeier
Coś za coś. Dla niektórych ludzi logowanie jest sporym utrudnieniem. Na razie radzenie sobie z przypadkami anonimów nie jest aż takie trudne.
A czy to takie straszenie było to ja nie wiem ;) Po prostu poprosiłem :)

Re: Przejście Łuku karpat

: 2008-01-08, 10:45
autor: Gość
Zeby nie zejsc z tematu, na poczatku marca planujemy wycieczke w ktores z pasm na Ukrainie lub w Rumunii na jakies 5-10 dni z rakietami snieznymi. Jesli chcialby ktos dolaczyc, to zapraszam. Jesli istnieje twardziel, ktory chce przejsc caly luk zima, to zapraszam go podwojnie goraco ;-).

Re: Przejście Łuku karpat

: 2008-01-08, 18:08
autor: Sołtys
Anonymous pisze:Planujesz to, lub kto inny? Czesto chodze zima po ukrainskich karpatach i nie widze jak mozna zrobic caly luk jednej zimy.
Chwilowo nie mam czasu na długie wypady. Ale myślę, że możliwe byłoby wykonanie przejścia "nieczystego" zimowego. Zacząć 1 listopada i skończyć na przełomie marca i kwietnia. Natomiast dobry szybkobiegacz na turówkach może zrobiłby to w 3 miesiące, nawet ze wsparciem z zewnątrz, dowożącym mu zaopatrzenie...

Re: Przejście Łuku karpat

: 2008-01-10, 12:10
autor: mort
Jeśliby lecieć na biegówkach lub skiturach, to moze byłoby szybciej niż w lecie. A tak przy okazji - od kiedy do kiedy liczycie zimę w górach? Czyli w jakim terminie musiało by się zmieścić przejście "czysto" zimowe? Jakie są pozostałe warunki konkurencji?
Nie mówię, że w tym roku, ale pomarzyć można, nie? :twisted:

Re: Przejście Łuku karpat

: 2008-01-10, 12:31
autor: Wojtek
Zima? Proponuje przyjac jak przy przyznawianiu zezwolen na zimowe zdobywanie gor w Himalajach - tam chyba uznaje sie po prostu zakres kalendarzowy, prawda? Tak mi sie przynajmniej zawsze wydawalo...

W.

Re: Przejście Łuku karpat

: 2008-01-11, 12:33
autor: Gość
Wojtek pisze:tam chyba uznaje sie po prostu zakres kalendarzowy, prawda?
W.
To prawda. Podobnie jest na całym świecie, z uwzględnieniem różnicy pór roku na obu półkulach.

Re: Przejście Łuku karpat

: 2008-01-12, 01:48
autor: Alja
cześć!
Jak by a wyprawa w pasmo ukrańskie (te to niedługo na pamięć znać będę ;) czy rumuńskie (nie znam, ale chętnie poznam ;))doszła do skutku, to ja bym się pisała :) Rakiet nie mam ale myślę, ze skądś uda się skołować ;) A no i na pewno się nie zgubię bo podstawy obsługi kompasu i mapy na kursówkach przeszłam ;)

Jakby co to proszę dajcie mi znać!

Ola