Ciepły lutowy weekend spędziliśmy w Górach Stołowych. Naszym celem,
prócz spotkania się i pogadania, było poznanie podstawowych atrakcji tych okolic.
Odwiedziliśmy zatem Kaplicę Czaszek w Czermnej, widzieliśmy ruchomą szopkę,
spenetrowaliśmy skalny labirynt Błędnych Skał i Szczelińca Wielkiego.
Podziwialiśmy też urokliwe i niesamowite Skalne Grzyby i Bastiony.
Na koniec wylądowaliśmy w Wambierzycach...

Ruchoma Szopka w Kudowie - Czermnej Z Pstrążnej widać Karkonosze Zbliżenie w kierunku Śnieżki Widok na wioskę u stóp Błędnych Skał b_150_100_16777215_01_images_stories_stara_strona_sudety_gory_stolowe_05.jpg Oto nasza ekipa b_150_100_16777215_01_images_stories_stara_strona_sudety_gory_stolowe_07.jpg Chwila odpoczynku po eksploracji skalnych labiryntów Widok na Masyw Śnieżnika Rozmowom nie było końca... Szczeliniec Wielki - widać schronisko na szczycie Szczeliniec Wielki widziany z Karłowa Urwisko skalne przed schroniskiem na Szczelińcu Wielkim Jest tu taras widokowy Schronisko było opustoszałe Kilka chwil później witaliśmy wschód słońca Słońce coraz wyżej... W Kolejne tarasy widokowe Aby tu dotrzeć należy przejść przez rezerwat na Szczelińcu A to Skalny Grzyb, jeden z wielu na szlaku do Wambierzyc Skalne Bramy Ostatnie spojrzenie: Szczeliniec widziany z okolic Wambierzyc