Drodzy klubowicze (i sympatycy)!!!
Rozpoczął się kolejny świetlany etap w życiu naszego klubu. Po ładnych paru latach przerwy prawdopodobnie zacznie się ukazywać w miarę regularnie klubowy biuletyn informacyjny, na razie roboczo nazwany: "Biuletyn". Podtytuł jak widać już zakłada konkretny kierunek działalności. Nowy Zarząd wybrał ze swojego szacownego grona ludzi chcących się zająć tym niezwykle odpowiedzialnym zadaniem. To właśnie my (Agnieszka Cal, Monika Kacprzak, Tomek Hubski i Andrzej Karpiuk) będziemy ostatecznie wpływać na kształt niniejszego pisemka. Podstawowe założenie jest takie: ma być wesoło, chociaż oczywiście nie jest to najgłówniejszy cel. Oprócz wszelkiego rodzaju plotek i ploteczek chcemy zamieszczać relacje z różnych imprez, wyjazdów i wypraw, podsumować kończący się właśnie sezon letni, a może nawet wyciągnąć jakieś wnioski. Wszystko, co będzie się działo w naszym klubie na pewno wpłynie na teksty zamieszczane w "Biuletynie".
Mamy mnóstwo pomysłów, a podstawowym z nich jest ścisła współpraca z Wami. Jeżeli macie jakiś ciekawy tekst, którym chcecie się podzielić, jeśli macie koncepcję, co warto opisać, prosimy o kontakt.
W tym pierwszym, próbnym numerze możecie przeczytać wywiad z jedynym "absolwentem" zeszłorocznego kursu, relację z wyjazdu kursowego w Tatry, podsumowanie sezonu letniego, informacje o sprzęcie i inne teksty. Całą resztę "puszczamy" chwilowo na żywioł. Jest szansa, że po dwóch, trzech numerach wyrobimy już sobie jakiś styl i formę. Na razie za sukces można uznać reaktywację dawno zapomnianego pisemka klubowego, którego nawet obecny Prezes nie pamięta, a prastarzy klubowicze to pewnie też jak przez mgłę.
I po tym optymistycznym akcencie zapraszamy Was do dalszej lektury.

Redakcja

Drodzy Czytelnicy!
Nazwa naszej Gazety, czyli "Biuletyn Informacyjny" brzmi zbyt poważnie, aby pasować do osób, które ją redagują, no i oczywiście ją czytają (być może z pewnymi wyjątkami). Jest ona tymczasowa, żebyś ty, i on, i ona, i wy, i ty dziewczynko też, mogli ją zmienić. Pomyśl więc chwilę, ale nie nadwyrężaj się broń Boże, a gdy już wymyślisz, zapisz to na kartce, którą wrzuć później do koperty wiszącej na tablicy Klubu. My zaś, czyli Redakcja, wybierzemy tę najlepszą i jedynie słuszną nazwę, i odtąd stanie się ona tytułem naszego magazynu. Uczestnicy konkursu wezmą udział w losowaniu nagrody, którą będzie jeden z wielu samochodów naszego Prezesa.

Redakcja