Pierwszy raz pojechałem w góry, gdy byłem całkowicie mały. Pojechałem do Rabki. Jednak zapamiętałem tylko lunapark i teatr Rabcio. W Rabce byłem kilkakrotnie, zacząłem zauważać górujący nad miasteczkiem masyw Lubonia Wielkiego, coraz bardziej poruszający moją wyobraźnie. W końcu Luboń zdobyłem z Mamą. W późniejszym okresie jeździłem z Tatą, który zabrał mnie na pierwsze poważne wycieczki -zdobyłem wtedy popularną i brązową odznakę GOT

W górach lubię wszystko: ich mistycyzm, legendy, adrenalinę, zmęczenie, błoto, zimno, odcięcie od cywilizacji, towarzystwo przyjaciół. I choć często w górach bywam, dobrze nie znam żadnego pasma. Byłem w Tatrach, Gorcach, Beskidzie Śląskim, Żywieckim, Sądeckim, Niskim, Małym, Wyspowym, Górach Stołowych, Rudawach Janowickich, Sokolikach, Pieninach, Alpach i Dolomitach. Do klubu trafiłem szukając rajdu (najlepiej w Gorce ;) po długiej nieobecności na szlakach. I podoba mi się tu wszystko, klub jest dla mnie czymś, co przyciąga mnóstwo fantastycznych osób. Spośród gór najchętniej wracam w Tatry, Gorce i w Beskid Niski. I wszystko to wplata się w jeden z moich życiowych celów: być w górach jak najwięcej.

sslawinski1