tyt_thumb.jpgFuji - dla niektórych wspaniały wulkan, dla innych miejsce pielgrzymek. Dla nas jest kolejnym etapem podczas blisko dwumiesięcznej podróży po Japonii. Etapem koniecznym. Bo jak wytłumaczyć się nie zdobyciem Fuji, będąc tu, w kraju kwitnącej wiśni.

 

Zaczęło się od rozmów z moim promotorem o górskich wyprawach. W ten sposób pewnego dnia padł pomysł wyjazdu w Alpy i zdobycia Mont Blanc (4810m) - najwyższego szczytu starej Europy. 03m.jpg
Według podziałów geograficznych najwyższym szczytem Europy jest Elbrus (5642m), ale w opracowaniach na temat wyższości Białej Góry można przeczytać nawet dość drastyczne opinie "...nikt tak naprawdę nie myśli, że Kaukaz jest częścią Europy, Bałkany, Ukraina, a nawet Moskwa są w Europie do pewnego stopnia..." (z http://www.peakbagger.com/peak/blancfr.htm). W każdym razie zdobywcy Korony Ziemi umieszczają w swoim koronnym CV dwa szczyty, by rozwiać wszelkie wątpliwości.

 

09m.jpgPomysł zorganizowania wyprawy pojawił się po udanym wyjeździe na Chan Tengri w 2002 roku. Góra ta jak na siedmiotysięcznik była wymagająca, więc po jej zdobyciu chcieliśmy spróbować swych sił trochę wyżej - najlepiej w Himalajach.
Pomysł ambitny, ale wiedzieliśmy ile nas czeka pracy, aby ten plan stał się rzeczywistością. Fundusze, fundusze, urlop i inne przeszkody piętrzyły się przed nami co najmniej na wysokość 8000 metrów...

23m.jpg15 sierpnia 2004 r. w czternastym dniu od rozpoczęcia akcji górskiej zespół w składzie Marcin Miotk (KW Warszawa) i Jacek Teler (Pamir) osiągnęli główny wierzchołek Piku Pobiedy (7439 m n.p.m.) uznawanego za jeden z najtrudniejszych siedmiotysięczników świata. Tego trzeciego polskiego wejścia dokonali w stylu alpejskim (szybki atak na górę bez zakładania poprzednio obozów) drogą prowadzącą przez Pobiedę Zachodnią (6918 m n.p.m.).

Pik Pobiedy - 7439 m n.p.m. - to najwyższy szczyt Tien-Shanu. Pasmo to - znane również pod nazwą "Niebiańskich Gór" - stanowi najbardziej na północ wysunięty wielki łańcuch górski Azji, ciągnący się przez około 2500 km na terytoriach Kazachstanu, Kirgizji i Chin. Przez długi czas, głównie ze względów politycznych, niechętnie wpuszczano do Tien-Shanu obcokrajowców. Dopiero zmiany ustrojowe na początku lat dziewięćdziesiątych spowodowały, że Góry Niebiańskie stały się terenem działań alpinistów z całego świata. Mimo to jest to pasmo ciągle jeszcze mało znane, o dużych możliwościach eksploracji.

Rajd zorganizowany dla osób niepełnosprawnych ze Stowarzyszenia „Chata z Pomysłami"

Galeria z wyjazu

18m.jpgCzłowiek jest wielki nie przez to, co posiada,
lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma,
lecz przez to, czym dzieli się z innymi.

Jan Paweł II


Po powrocie z Rajdu zapytano mnie: Jak tam wyjazd?

Odpowiedziałem: Rewelacja. Lampa z nieba, dużo zwiedzania, niesamowite jaskinie i zamki, wesoła grupa, wyśmienite jedzenie.