ZIMÓWKA

Prawdopodobnie nie ma tematu, którego nie da się tutaj poruszyć.
wex
Posty: 780
Rejestracja: 2007-03-30, 22:59
Lokalizacja: Szczecin

Re: ZIMÓWKA

Post autor: wex »

Sylwia pisze:dzieki za odpowiedzi na prywatne smsy na forum;]
Wow, tego jeszcze nie było :lol:
Awatar użytkownika
Aga Stasiak
Posty: 50
Rejestracja: 2007-10-24, 21:01

Re: ZIMÓWKA

Post autor: Aga Stasiak »

MartaObdarta pisze:Aga, mam pytanie czy Ty swój referat o przyrodzie z kursówki z niskiego masz może w formie elektronicznej :mrgreen:
jeszcze nie mam ale mam miec:)
w czw pojawi sie na pewno, ale po poludniu pewnie dopiero.
Michal Bekey
Posty: 93
Rejestracja: 2008-11-17, 14:30

Re: ZIMÓWKA

Post autor: Michal Bekey »

Asia
wiem że rozplanować jadłospis na trzydniowe okresy do niemały wyczyn , a może byś się jednak postarała??
chyba w wioskach to nie tylko cerkwie, znajdzie się jakiś sklep :-)
przypuszczam że bez większego wysiłku dałoby się wcisnąć choć jedne duże zakupy do planu + cytuję

""- nie musicie nosić żarcia na tydzień, sugerujemy opracować menu mniej więcej trzydniowe ""


mam mały plecak

co do termosów absolutnie się zgadzam, wszyscy powinni je mieć i to duuuuuże!
Awatar użytkownika
Asia
Posty: 121
Rejestracja: 2007-05-06, 13:08
Lokalizacja: daleka prowincja
Kontakt:

Re: ZIMÓWKA

Post autor: Asia »

wrrrr, wierz mi Michał, że dużo czasu spędziłam nad tą rozpiską :evil:
i zakupy są zaplanowane (właśnie- weźcie pieniądze na zakupy!- 30zł) , przy czym będziemy kupować chleby, dżemy, makarony i ryże, bo na przykład zakładam, że nie dostaniemy tam musli, kiełbasy, kaszki czy kuskusa. No i przecież będziemy się tego sukcesywnie pozbywać, to będzie nieustająca radość typu "o rany! dziś poszło 700 g mojego jedzenia" :lol:
Awatar użytkownika
Wojtek
Posty: 350
Rejestracja: 2007-03-30, 14:45

Re: ZIMÓWKA

Post autor: Wojtek »

Wsie ze sklepami to jedno, ale jak podpowiada doswiadczenie kursowe, sklepy czasem same przyjezdzaja do kursantow... ;-)

Zycze pieknej zimy.

W.
Awatar użytkownika
Asia
Posty: 121
Rejestracja: 2007-05-06, 13:08
Lokalizacja: daleka prowincja
Kontakt:

Re: ZIMÓWKA

Post autor: Asia »

Michał jak masz mały plecak to może weź pod uwagę pożyczenie od kogoś większego? Bądź co bądź jest to tygodniowy wyjazd.
A jeszcze o termosach- w środku dnia będziemy miec ognisko i będzie można zrobić świeżą herbatę. czy faktycznie aż tyle pijemy zeby w ciągu dnia dwa razy opróznić swój termos? Może jeden termos na dwie-trzy osoby?
Michal Bekey
Posty: 93
Rejestracja: 2008-11-17, 14:30

Re: ZIMÓWKA

Post autor: Michal Bekey »

tak, tyle pijemy

duża część termosów ma mniej niż 1 l
pewnie jak postanowimy ze każdy ma zabrać ze sobą termos i tak wszyscy nie będą mieli więc chyba lepiej mieć takie założenie na początek
MartaObdarta
Posty: 56
Rejestracja: 2008-11-19, 20:58

Re: ZIMÓWKA

Post autor: MartaObdarta »

co do termosów to zgadzam się z przedmówcą.
Awatar użytkownika
Sylwia
Posty: 191
Rejestracja: 2008-11-07, 10:41

Re: ZIMÓWKA

Post autor: Sylwia »

a no tez sie zgodze z przedmowcami,choc sama mam jedynie maly termos,ale biore!
się nadźwigamy...
Jeszcze nie mam danych od Krzyska i Karoliny..chyba ze nie chcecie sie ubezpieczac?
Awatar użytkownika
Sylwia
Posty: 191
Rejestracja: 2008-11-07, 10:41

Re: ZIMÓWKA

Post autor: Sylwia »

tzn inaczej...chyba ze macie wlasne ubezpieczenie..
fractalface
Posty: 64
Rejestracja: 2008-11-11, 04:19
Kontakt:

Re: ZIMÓWKA

Post autor: fractalface »

Mada faka zostawić Was na trochę bez kontroli i już wyczyniacie jakieś herezję :P
Dzięki za zaplanowanie jedzenia dla mnie jako wegetarianina :P Będę nosił komuś 0,5 kg kiełbasy i milion kabanosów a kto weźmie coś niemięsnego dla mnie, no kto? Paweł ratunku, dlaczego nie jedziesz? Z kim teraz będę sobie miło gawędził o pietruszce podczas gotowania wspólnego posiłku?
O termosach już się wypowiadałem i uważam, że podczas zimy będzie jeszcze więcej schodziło niż do tej pory. Łeeeeeeee a Sylwia ma MAŁEGO termosa!!!!!
Poza tym wrzucenie całego jedzenia na tydzień od razu do wora, to chyba nie najlepszy strzał. Gdzie wsadzę swoją drugą parę stringów, które przygotowałem specjalnie do nocnych szaleństw w namiocie :P A tak przy okazji, to z kim lub na kim śpię :D
Jezu ja wyjeżdżam już w czwartek, więc jestem ostro podgiglany tymi sprawami z pakowaniem i jedzeniem... Poza tym jak ja Was znajdę w tych kniejach i borach nieprzebytych. Chyba, że będziecie zostawiali mi wyraźne ślady :D
Awatar użytkownika
Asia
Posty: 121
Rejestracja: 2007-05-06, 13:08
Lokalizacja: daleka prowincja
Kontakt:

Re: ZIMÓWKA

Post autor: Asia »

a może zgadaj się na mailu z Martą - instruktorką, która też dojedzie w poniedziałek? i podejrzewam, że spotkamy się w jakiejś mniejszej czy większej cywilizacji.
co do Twojego wegetariaństwa to jeśli nie masz nic przeciwko wspólnym obiadom wypełniaczowo- warzywkowo- sosowym, to może po prostu nie będziesz tam dawał kiełbasy tylko np. soję, którą sobie będziesz nosił? chyba, ze masz jakąś swoją koncepcję?
a zamiast kabanosów, możesz wziąć na przykład więcej bakalii albo suszone banany na ten przykład?
Czekam na więcej krytyki jadłospisu, tylko może ciut bardziej konstruktywnej :-P
fractalface
Posty: 64
Rejestracja: 2008-11-11, 04:19
Kontakt:

Re: ZIMÓWKA

Post autor: fractalface »

Wow 6kg jedzenia + 1 kg woda + 1,2 termos + 1,2 kg śpiwór + 1,2 kg plecak + 3 kg namiot + komplet stringów i inne bajery to ile to wyjdzieeeeeeeeeeeeeeeee? :shock: Rozumiem, że to wersja w stylu donieść szybko do bazy i zapomnieć :P Odmawiam chodzenia po śniegu z plecakiem ponad 15 kg, no chyba, że z dobytkiem całego życia uciekając przed jakąś wojną :D

Poza tym przypominam, że na Babiej Gie. zamarzły nam wszystkie warzywa do kanapek i smakowały jak sorbet paprykowo - ogórkowo - pomidorowy, czytaj były obleśne i zrzucałem to świństwo z kanapek :P
fractalface
Posty: 64
Rejestracja: 2008-11-11, 04:19
Kontakt:

Re: ZIMÓWKA

Post autor: fractalface »

soja odpada, za długo się gotuje. Przygotuję własny zestaw dla siebie :)
Gość

Re: ZIMÓWKA

Post autor: Gość »

Zamarznięcie warzyw raczej nam nie grozi (sądząc po prognozach pogody), natomiast z tym jadłospisem to rzeczywiście lekkie przegięcie, jakby sklepy spożywcze miał jakiś kataklizm ogołocić (np. z kiełbasy :-> ). Polska to nie Londyn, więc nawet, jeśli spadnie trochę śniegu, transporty z zaopatrzeniem raczej dotrą ;).
ODPOWIEDZ