ZIMÓWKA

Prawdopodobnie nie ma tematu, którego nie da się tutaj poruszyć.
Awatar użytkownika
Asia
Posty: 121
Rejestracja: 2007-05-06, 13:08
Lokalizacja: daleka prowincja
Kontakt:

Re: ZIMÓWKA

Post autor: Asia »

a ja tego Sylwi materaca jakoś nie miałam okazji zobaczyć, dopiero na zdjęciu. doprawdy- klasa!
do moich ulubionych należy zdjęcie jak śpimy z Michałem P. na dworcu :)
Michal Bekey
Posty: 93
Rejestracja: 2008-11-17, 14:30

Re: ZIMÓWKA

Post autor: Michal Bekey »

Wiecie co... wróciłem do Budapesztu i czułem się jakoś nieswojo, coś, coś bardzo ważnego oddaliło się , wręcz brakowało z mojego życia. Niby wszystko jak zwykle, słońce przetacza się gdzieś nad chmurami, leje, wieje itp. Długo próbowałem przywrócić się do rozsądku,czasami udawało się przytłumić do granic postrzegalości te fałszywe tony zakłucające melodje spokojnego samopoczucia. Coraz chętniej nadrabiałem swoje półroczne zaległości w konsumpcji węgierskiego piwa częściej odwiedzając ulubione placówki poświęcone tej czynności niż kiedykolwiek wcześniej.
Nie wiem do czego by doszło jakby nie moja mama...
Pewnego dnia wracam z uczelni do domu, mama w kuchni coś zmywa, coś długo obraca, szoruje płucze z hałasem i od nowa to samo. Stoi do mnie plecami więc dopiero po dłuższej obserwacji, jakby rażony gromem, poznaję bolesną prawdę. Mama wyczyściła moją ( tak naprawdę naszą ) menażkę do szczerego aluminium, do połysku! Trudno, stało się, nie ma się co gniewać, okopci się ponownie , " no dobraaa , no hmm Dzięki Mamo...!"
W chwili szoku trafiła do mnie myśl, taka nowa, nosząca sporą dawkę otuchy. O tak, już wiem.
Następnego dnia ganiałem ze sklepu do sklepu, z marketu do hurtowni znowu do sklepu i na targ i do sklepu ...cały dzień, przemierzyłem miasto kilkakrotnie, i co? i nic -straciłem nadzieję, uznałem że nie mogę Tego posiadać, trzeba przetrwać.
Minęło kilka smutnych dni, z kolegami poszliśmy w przerwie zjeść coś. Po mało atrakcyjnym posiłku opuszczając halę zauważyłem nieznany dla mnie sklep w rogu, na piętrze. Popędzany drobnymi iskierkami powracającej nadziei ruszyłem w tamtą stronę, wszedłem, rozejrzałem się nerwowo i znalazłem To.
Błyszczący, leciutki, stosukowo tani, kilkanaście litrowy, nierdzewny GAR z pojedyńczym dnem, metalowymi uchwytami i pokrywką.

:-D
Awatar użytkownika
Aga Stasiak
Posty: 50
Rejestracja: 2007-10-24, 21:01

Re: ZIMÓWKA

Post autor: Aga Stasiak »

Michał marnujesz talent literacki... :-) powinieneś się wziąć za pisanie książek, przynajmniej przygodowych :mrgreen:
Pozdrawiam! ;-)
Awatar użytkownika
Karusia
Posty: 455
Rejestracja: 2007-03-29, 13:37
Lokalizacja: W-wa

Re: ZIMÓWKA

Post autor: Karusia »

Do Biuletynu Go!!!
Michal Bekey
Posty: 93
Rejestracja: 2008-11-17, 14:30

Re: ZIMÓWKA

Post autor: Michal Bekey »

Jesteście bardzo miłe, ale proszę nie przesadzać :-)
nanosiłem się tych garów na zimówce - tuż za łbem swoim, że coś tam w końcu wykiełkowało
ODPOWIEDZ