dowiedizałam sie ejszcze, ze w weekend są jakies regaty w zegrzu i mają byc jeszcze większe korki niz zazwyczaj - a są tam wielkie - w zeszłą sobote z Michałem bylismy na tarchominie na slubie - ufff i chciałiśmy pojechac dlaej przez jabłonna ale wymięklismy po 10 min i zawracaliśmy...
wiec trzeba wczesnie wyjechac....
to tak dla zainteresowanych
do zobaczyska w sob
Boguś
To ja jednak polecam rowerki: na wale przeciwpowodziowym zwykle nie ma korkow . I mozna od tylu, przez furtke, wjechac do palacowego parku. Tylko po samym parku na rowerkach sie nie smiga, bo panowie w mundurkach krzywo patrza.
dobrze, że Wojtek dodał, ze 'zwykle', bo w sob, nd i święta przy w miare dobrej pogodzie (nie pada) 'korki' są, niestety, bo jak jest jedna ścieżka w dwie strony, to w pewnym momencie ktoś musi jechać po trawie, aby wyminąć, a zawsze jest tak, ze każdemu wydaje się, ze to JA mam jechać ścieżką a nie trawą, no i trzeba takie delikwenta jadącego z przeciwnej strony wziąć na przetrzymanie... czasem skutkuje, a czasem ląduje się w pokrzywach pod wałem...jak delikwent też ma stalowe nerwy zero echolokacji oraz jednocześnie usiłuje czytać w myślach jadącego naprzeciw Takie prawo rządzi na wale Nie ma reguł, nie ma zasad Bez trzymanki też można jechać
tubylec
ps. ale i tak jest SUPER! jak by wszystko było proste, to by było nudno No i ma się jedno życie POLECAM!
Ostatnio zmieniony 2007-09-06, 12:52 przez Alja, łącznie zmieniany 2 razy.
Ta...
Mieliśmy w klubie takiego, co się przekonał o niebezpieczeństwach wału wiślanego, tyle że naprzeciwko, od strony Łomianek. Niektórzy jeszcze powinni pamiętać...
Cześć
Chcieliśmy wszystkim BARDZO PODZIĘKOWAĆ za tak liczne przybycie na nasz ślub, za przepiękny kosz kwiatów, za kijki nad głowami, za grosik za gorsetem, za namiocik (jest wygodny - Pies Bethowen pochrapywał w nim donośnie).
Kaniec filma.
W roli głównej wystąpili: Bogusia i Mariusz
Opieka artystyczna (kierownicy planu): Marta i Michał
Zdjęcia: Tomek, Zyga, Konrad
Muzyka: Tomek
Scenariusz: My
Reżyseria: Wszyscy Goście
Kierownicy planu też dziękują wszystkim!
szczególnie kierownikom logistycznym (kijki, polarki, kosz i te sprawy:))))
mamy juz przetrenowane co nieco, pora na kolejne okazje, co nie?