a ja przypominam o przelewach na moje konto
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
i dziękuję tym, którzy już to ogarnęli
Jędrek
Szczerze powiedziawszy, ja wolę suche -30 st (w namiocie wtedy będzie suche -10-15, czyli GT 900 daje radę ;>) niż wilgotne -5 (bo puch wtedy niemiłosiernie traci na właściwościach grzewczych). Poza tym, zawsze w sytuacji awaryjnej można zarządzić "ciepły" nocleg...Użytkownik pisze:Wydaje się, że warto byłoby rozważyć przesunięcie terminu wyjazdu, z uwagi na ekstremalne temperatury, które mają być za tydzień (nocą nawet -30 st.!). Taki wyjazd byłby raczej walką o przetrwanie niż o charakterze szkoleniowym.
Rzeczywiście według http://www.twojapogoda.pl nocą w niedzielę 5.02 ma być -28 st. (dla Krynicy-Zdrój). Ale ja jestem za niewymiękaniem. Myślę, że będziemy oceniać okoliczności na bieżąco i jeżeli będzie realne zagrożenie zdrowia, to dopiero wtedy podejmiemy odpowiednie kroki. Póki co trzeba się dobrze przygotować sprzętowo oraz psychicznie i tyle.Użytkownik pisze:z uwagi na ekstremalne temperatury, które mają być za tydzień (nocą nawet -30 st.!). Taki wyjazd byłby raczej walką o przetrwanie niż o charakterze szkoleniowym.