- Bardzo ładna jednostka towarzyszu ministrze. Poziom szkolenia też odpowiedni. Co prawda niższy niż w naszej Armii Radzieckiej, ale patrząc na to, co tu robicie, jestem spokojny o działania na kierunku duńskim.
- Towarzyszu generale, Ci podchorążowie, których dzisiaj oglądaliśmy, to specjaliści techniczni – nie porównujcie ich do swoich z dywizji riazańskiej. Oficerów desantu szkolimy we Wrocławiu.
- Ha, dekowników mi pokazaliście Wojciechu Władysławowiczu! Jedźmy do jakiejś jednostki liniowej!
- Innym razem Wiktorze Gieorgijewiczu. Dziś pokaże Wam coś znacznie bardziej interesującego.
Po kilkunastu minutach samochód zjechał z głównej szosy i zagłębił się w las.
- Szkoła?! - jęknął Wiktor Gieorgijewicz wysiadając z auta. Widział ich już kilka w czasie tej i poprzedniej wizyty. W każdej obejrzał dziecięce przedstawienie o braterstwie broni, na motywach popularnego serialu o załodze wozu bojowego… Zachciało mu się rzygać na myśl o kolejnym. A przecież dziś jeszcze nie zdążył nic wypić…
- Nie, to nie szkoła. Wejdźcie do środka, to zrozumiecie…
Czołem Towarzysze! Witam aktyw klubowy! Zapraszam Was na wycieczkę rowerową z okazji 1 maja.
Celem wycieczki jest obejrzenie Tajnych Obiektów Militarnych Epoki Komunizmu w okolicach Warszawy. Ponieważ wszystko jest tajne lub conajmniej poufne, nie podaję trasy. Wystarczy Wam informacja, że trasa liczyć będzie ok. 60 km po drogach asfaltowych, szutrowych, piaszczystych i błotnistych.
Czas spotkania: 1 maja 2012, godz. 11:00 czasu moskiewskiego.
Miejsce spotkania: N 52°15'8.20" E 20°54'51.30" (wg. Google, sytem GLONASS ma awarię
Jak komuś powyższe dane wejściowe sprawiają trudność - służę pomocą. Kontakt na priv.
Rekwizyty:
- rower,
- zapasowa dętka,
- pomka,
- zestaw narzędzi,
- zapięcie do roweru,
- latarka czołowa,
- ciepła bluza, której nie żal trochę pobrudzić (w podziemiach jest naprawdę zimno, a ściany czasem brudne),
- kask lub czapeczka,
- krem do opalania z filtrem,
- kanapki na cały dzień,
- woda na cały dzień (min. 2 litry - nie będzie możliwości uzupełnienia po drodze, bo sklepy będą zamknięte),
- pieniądze na bilet powrotny (ok. 11 zł na bilet normalny),
- dokumenty,
- karta miejska (jak ktoś ma),
- czerwony element ubioru (obowiązkowo).
Pozdrawiam
Tomek
edit:
PS Uogólniając: zbiórka jest na Bemowie, powrót na stację PKP Warszawa ZOO (lub Warszawa Choszczówka, Warszawa Gdańska - co komu pasuje), możliwe przesunięcie zbiórki o jedną godzinę później, dlatego muszę wiedzieć wcześniej kto się wybiera. TEL=502+129+987.