wyjazd na Kaukaz
wyjazd na Kaukaz
W związku z faktem, że znany jest już termin wyjazdu alpejskiego, można zacząć planować wyjazd w drugą mańkę, tj. na wschód.
Najkorzystniej wygląda na ten moment termin 18.07 - 08.08. Dostatecznie długo po sesji (u niektórych ponoć do 5 lipca), a do Alp jeszcze tydzień na odpoczynek i regenerację
Celem nr 1 byłby oczywiście Elbrus i przy 2 tygodniach na akcję górską musielibyśmy się postarać, żeby zawalić sprawę w tej kwestii Jeżeli pogoda dopisze, możnaby jeszcze uderzyć na co pomniejszego i mniej znanego, ale i mniej uczęszczanego. Moim prywatnym marzeniem byłby Matterhorn Kaukazu, czyli Uszba, ale jak wyjdzie, zobaczymy - priorytetem jak zawsze byłoby nie "wejść", ale "zejść". Najlepiej w całości
Sporo jest jeszcze z pewnością kwestii otwartych (transport, cele dodatkowe), ale to lepiej byłoby omówić już w szerszym gronie.
Kto chętny?
Najkorzystniej wygląda na ten moment termin 18.07 - 08.08. Dostatecznie długo po sesji (u niektórych ponoć do 5 lipca), a do Alp jeszcze tydzień na odpoczynek i regenerację
Celem nr 1 byłby oczywiście Elbrus i przy 2 tygodniach na akcję górską musielibyśmy się postarać, żeby zawalić sprawę w tej kwestii Jeżeli pogoda dopisze, możnaby jeszcze uderzyć na co pomniejszego i mniej znanego, ale i mniej uczęszczanego. Moim prywatnym marzeniem byłby Matterhorn Kaukazu, czyli Uszba, ale jak wyjdzie, zobaczymy - priorytetem jak zawsze byłoby nie "wejść", ale "zejść". Najlepiej w całości
Sporo jest jeszcze z pewnością kwestii otwartych (transport, cele dodatkowe), ale to lepiej byłoby omówić już w szerszym gronie.
Kto chętny?
-
- Posty: 355
- Rejestracja: 2008-10-16, 23:21
Re: wyjazd na Kaukaz
Oczywiście, że jedziemy na Elbrus. Oczywiście wszystko zależeć będzie od możliwości urlopowych, których jeszcze nie znam
Zacząłem też szukać materiałów o Uszbie, żeby się czegoś dowiedzieć i ustosunkować do propozycji.
Zacząłem też szukać materiałów o Uszbie, żeby się czegoś dowiedzieć i ustosunkować do propozycji.
"Somewhere between the bottom of the climb and the summit is the answer the mystery why we climb." - Greg Child
Re: wyjazd na Kaukaz
Ja też... lekko by nie było w tym roku machniemy na pewno zwiad, bo spod Elbrusa pod Uszbę (bazy) jest 14 km, czyli niezbyt daleko. Grzech byłoby nie looknąćWojtek Grochowski pisze: Zacząłem też szukać materiałów o Uszbie, żeby się czegoś dowiedzieć i ustosunkować do propozycji.
Re: wyjazd na Kaukaz
Elbrus mnie nęci, więc jak najbardziej TAK! A na Uszbę mogę tylko popatrzec - jak narazie nie dotykac
Re: wyjazd na Kaukaz
Wpadla mi w rece nieduza ksiazeczka Dariusza Tokarskiego "Elbrus i Dolina Bezingi" (96stron), która oprócz opisy wyprawy ma spora czesc z informacjami praktycznymi potrzebnymi do organizacji imprezy. Nie wiem na jakim stopniu zaawansowania sa plany naszego Komandira Piotra, ale jakby ktos chcial, to moge pokazac w srode w Irishu/sfotografowac i wrzucic na www w celach edukacyjnych/skserowac za 4,50zl cala ksiazke tez w celach edukacyjnch
-
- Posty: 355
- Rejestracja: 2008-10-16, 23:21
Re: wyjazd na Kaukaz
Przynieś i pokaż
"Somewhere between the bottom of the climb and the summit is the answer the mystery why we climb." - Greg Child
Re: wyjazd na Kaukaz
Oui, oui, przynieś koniecznie! "Komandir" zbiera literaturę równie usilnie co z oporami W takim np. Podróżniku nie mieli totalnie nic. Za to o alpach regał. Ach, te popularne i łatwo dostępne kierunki turystyczne
Re: wyjazd na Kaukaz
Wczoraj z Dawidem i Wojtkiem mieliśmy okazję pogadać o terminach urlopowych i nam wyszło, że trzeba będzie się zmieścić w 2 tygodnie, najpewniej 1-15 sierpnia. Aktualnie poszukiwane są alternatywne wobec pociągu przez Białoruś drogi dojazdu. Tak tytułem informacji, może komuś to wpływać na plany
P.S. (coby nie tłuc postów) na zajawkę kilka zdjątek z rejonu:
http://www.elbrus.intnet.pl/galeria.htm
i najlepsze - panoramka:
http://www.panoramy.wyprawy.org/elbrus.php
Widok, hm, specyficzny. W Alpach z mało którego szczytu widać tylko górki o kilometry niższe
Taki dach europy to ja rozumiem
P.S. (coby nie tłuc postów) na zajawkę kilka zdjątek z rejonu:
http://www.elbrus.intnet.pl/galeria.htm
i najlepsze - panoramka:
http://www.panoramy.wyprawy.org/elbrus.php
Widok, hm, specyficzny. W Alpach z mało którego szczytu widać tylko górki o kilometry niższe
Taki dach europy to ja rozumiem
Re: wyjazd na Kaukaz
A propos terminu:
" What is the best and worst time to climb Mt Elbrus?
It means best or worst weather season.
Best season: from Mid July to Mid August.
Normal season: from May to September.
Not good season: April, Mid September to Mid October.
Worst season: November.
Winter season: from December to April. "
za: www.elbrus.org
Znaczy, szanse rosną;-)
Btw. wypadałoby zacząć uprawiać jakieś treningi kondycyjne zawczasu - bieganko w lasku, może po schodkach, może jakieś miniwyrypy w kampinosie z plecakiem pełnym kamulców...
Co panowie na to?
" What is the best and worst time to climb Mt Elbrus?
It means best or worst weather season.
Best season: from Mid July to Mid August.
Normal season: from May to September.
Not good season: April, Mid September to Mid October.
Worst season: November.
Winter season: from December to April. "
za: www.elbrus.org
Znaczy, szanse rosną;-)
Btw. wypadałoby zacząć uprawiać jakieś treningi kondycyjne zawczasu - bieganko w lasku, może po schodkach, może jakieś miniwyrypy w kampinosie z plecakiem pełnym kamulców...
Co panowie na to?
Re: wyjazd na Kaukaz
No to chyba ostatni dzwonek żeby zacząć się przygotowywać. Ja w ramach przygotowania na kurs tatrzański i do wyjazdu w Alpy zacząłem poranne/wieczorne bieganie. Chętnie poznam jakieś fajne miejscówki. Szczególnie takie gdzie można by pobiegać pod górkę. Ewentualnie przyłączę się do dźwigania kamulców
A tak jeszcze w temacie przygotowań. Ostatnio natknąłem się też na taką ciekawostkę: http://medeverest.webpark.pl/oferta/OFERTA.html#badanie - badanie wysokogórskie
http://medeverest.webpark.pl/oferta/OFERTA.html#kurs - kurs I pomocy w chorobach wysokościowych
Ciekaw jestem jak to badanie wygląda.
A tak jeszcze w temacie przygotowań. Ostatnio natknąłem się też na taką ciekawostkę: http://medeverest.webpark.pl/oferta/OFERTA.html#badanie - badanie wysokogórskie
http://medeverest.webpark.pl/oferta/OFERTA.html#kurs - kurs I pomocy w chorobach wysokościowych
Ciekaw jestem jak to badanie wygląda.
"Interesuje mnie wspinanie. Kropka." Mark Twight
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski
-
- Posty: 355
- Rejestracja: 2008-10-16, 23:21
Re: wyjazd na Kaukaz
Na pewno tydzień albo 2 tygodnie przed wyjazdem pojechac w Tatry. Po schodach chodził nie będę, po Kampinosie też średnio mi się chce.
A pobiegać na pewno warto, tylko że nie wiem gdzie wcisnąć te biegi w kalendarz. Może spróbujemy w środę najbliższą coś dogadać.
A pobiegać na pewno warto, tylko że nie wiem gdzie wcisnąć te biegi w kalendarz. Może spróbujemy w środę najbliższą coś dogadać.
"Somewhere between the bottom of the climb and the summit is the answer the mystery why we climb." - Greg Child
Re: wyjazd na Kaukaz
Wojtuś, leniu śmierdzący jeden, po schodkach Pałacu Kultury choć raz zdobyć nie łaska?! Też najwyższy w okolicy, klimat równie radziecki, na końcu widok też niczego sobie
A co do biegów po płaskim... mam taki chitry plan, wymagający wszakże od nas odrobiny silniejszej woli, za to bardzo ekonomiczny.
Spotkajmy się w środę wczesnym wieczorem (ok. 20) w punkcie x, najlepiej gdzieś nad Wisłą, pobiegajmy godzinę z hakiem, a około 21.30 przystąpmy do należnego nam w takich okolicznościach obalenia zimnego piwa w okolicach Syrenki (tam gdzie poprzednio). Nie będzie to wymagało dodatkowego nakładu czasowego, będzie okazja pogadać, nawąchamy się świeżego powietrza zamiast irishowego dymu, browarek i tak będzie wypity, a po bieganiu wystarczy nam jeden, góra dwa. A że piwo to izotonik lepszy niż isostar, wiadomo.
Jak panowie to widzą?
A co do biegów po płaskim... mam taki chitry plan, wymagający wszakże od nas odrobiny silniejszej woli, za to bardzo ekonomiczny.
Spotkajmy się w środę wczesnym wieczorem (ok. 20) w punkcie x, najlepiej gdzieś nad Wisłą, pobiegajmy godzinę z hakiem, a około 21.30 przystąpmy do należnego nam w takich okolicznościach obalenia zimnego piwa w okolicach Syrenki (tam gdzie poprzednio). Nie będzie to wymagało dodatkowego nakładu czasowego, będzie okazja pogadać, nawąchamy się świeżego powietrza zamiast irishowego dymu, browarek i tak będzie wypity, a po bieganiu wystarczy nam jeden, góra dwa. A że piwo to izotonik lepszy niż isostar, wiadomo.
Jak panowie to widzą?
-
- Posty: 355
- Rejestracja: 2008-10-16, 23:21
Re: wyjazd na Kaukaz
Dawid to i tak chyba biega tam regularnie...
Godzinę z hakiem to może za miesiąc, w tę środę pobiegnę maksymalnie 30-40 minut W środy przed Irishem mogę.
Ewentualnie w grę wchodzą jeszcze wtorki po meczu albo piątki niewyjazdowe.
Godzinę z hakiem to może za miesiąc, w tę środę pobiegnę maksymalnie 30-40 minut W środy przed Irishem mogę.
Ewentualnie w grę wchodzą jeszcze wtorki po meczu albo piątki niewyjazdowe.
"Somewhere between the bottom of the climb and the summit is the answer the mystery why we climb." - Greg Child
Re: wyjazd na Kaukaz
A biega biega,
tylko we wlasnym tempie, bo ja to raczej na jakosc a nie na ilosc, bo jak biegne 1h i ponad to taaaak strasznie kolana bola, wiec biegam albo 40 min na bardzo przyspieszonym tempie, albo interwalami 100m sprintu 100m spacerku, albo nakladam ciezarki po 2,25kg na noge i wtedy juz do 30 min leze i zdycham!
O to moja strategia... a zreszta ja mam amstafa w domu wiec mam trening codziennie..
tylko we wlasnym tempie, bo ja to raczej na jakosc a nie na ilosc, bo jak biegne 1h i ponad to taaaak strasznie kolana bola, wiec biegam albo 40 min na bardzo przyspieszonym tempie, albo interwalami 100m sprintu 100m spacerku, albo nakladam ciezarki po 2,25kg na noge i wtedy juz do 30 min leze i zdycham!
O to moja strategia... a zreszta ja mam amstafa w domu wiec mam trening codziennie..
O to chodzi jedynie, by naprzód wciaż iść śmiało, bo zawsze się dochodzi, gdzie indziej niż się chciało.
-
- Posty: 355
- Rejestracja: 2008-10-16, 23:21
Re: wyjazd na Kaukaz
ło matko, robokop jakiś
ja interwałuję delikatnie, grając w piłkę nożną
Czy ktoś jeszcze chętny na bieganie w środę przed Irishem? Wątek jest w Kaukazie, ale namawiamy wszystkich: alpejczyków, karpatczyków i bywalców innych gór świata
ja interwałuję delikatnie, grając w piłkę nożną
Czy ktoś jeszcze chętny na bieganie w środę przed Irishem? Wątek jest w Kaukazie, ale namawiamy wszystkich: alpejczyków, karpatczyków i bywalców innych gór świata
"Somewhere between the bottom of the climb and the summit is the answer the mystery why we climb." - Greg Child