![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
No ale tak czy owak, niezmiernie mnie cieszy fakt iż trad jest pożądany w ekipie
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
W sumie pewnie i z tradami da się coś wyczaić fajnego na Jurze. Choć nie mam do nich przekonania, szczególnie po widoku standartu góry Kołoczek, Podwójnej Aspirynki. Jest to wzór, jak może być wypolerowany wapień :] . Choć moja niechęć wynika też z niedostatecznej znajomości rejonu.ccrc pisze:Sławosz, jeśli można w Sokoły, to można i w Tatry, a megaplusem Jury jest luźne kimanko w domciu x2
Zapewne masz Jurę Haciskiego. Jestem ciekaw, ile jest dróg w Mirowie w porównaniu do Olsztyna i okolic (góra Biakło, Góry Sokole min Boniek) -powinno być na początku.ŁukaszM pisze:Średnio 15 m. Ze 2-3 skały 20 m tak na szybko znalazłem. TRADów trudniejszych niż IV strasznie mało. Przy takim Mirowie np. wypada IMHO trochę blado. To tak po szybkim przekartkowaniu przewodnika kiedy szef nie patrzył
Ja bym się raczej martwił, czy my sobie z nim psychicznie poradzimy, jak zacznie napier*ać jak to ma w zwyczaju na paneluDawidos pisze: i tu pytanie do Piotrucha czy myslisz ze Pawel sobie poradzi bo wiesz ze on tylko sportowo po sciankach...
Słusznie prawi, dać mu wódkiŁukaszM pisze:Przyniosę w środę przewodniki po Jurze, popatrzymy i zdecydujemy gdzie jechać.