Noga we wtorek
Re: Noga we wtorek
Czesc,
Ja przyjde, Ewa jeszcze waha sie.
Pozdr. Pawel
Ja przyjde, Ewa jeszcze waha sie.
Pozdr. Pawel
Re: Noga we wtorek
Nie doczekaliśmy się sprawozdania... może coś jeszcze pamiętam.
Poniedziałkowy apel Zygi poskutkował... na piłce pojawiło się 8 osób więc tradycyjny podział wyglądał następująco:
starzy:
Ania
Zyga
Książe
Ja
młodzi:
Ewa
Maciek E.
Mirek
Maciek
Początek meczu nienajlepiej wróżył druzynie starch, po kilku akcjach było już 3:0 dla młodych, zapowiadał się pogrom. Na szczeście po kilkunastu minutach przestało padać i obraz gry znacząco się odmienił. Dzięki równej grze całej drużyny już przed przerwą objeliśmy prowadzenie 4:3. Druga połowa była równie dramatyczna co pierwsze. Początek tym razem znacznie lepszy dla "starych". Ania, która zgodnie z deklaracją gra ...tylko jak nie pada zakasowała wszystkich swoimi akcjami w ofensywie m.in. oddając najlepszy strzał meczu mimo szalejącego w bramce Mirka (nie mylę się prawda?). Jednak końcówka drugiej połowy to popisy bramkarskie Ewy, częste aczkolwiek nieskuteczne ataki wysuniętego do przodu Pawła i szybkie kontry młodych, po których prawie udało się im nas dogonić. Końcowy wynik 7:6, kolejny udany mecz.
...
I jeszcze dogrywka, tradycyjnie w Merlinie, tym razem pod patronatem tegorocznego przejścia letniego. A i jeszcze karne... tym razem w trzyosobowym składzie Ania, Mirek i ja... strzelały wampiry i wilkołaki, głównie srebrnymi kulami, a nawet takimi wypełnionymi azotanem srebra...
na szczęście udało nam się przeżyć, chociaż scena z przecięciem głowy na pół omal nie spowodowała mojego zejścia... ze śmiechu. (W razie wątpliwości szczegóły na http://www.filmowastolica.pl)
Proszę o ewentualne sprostowania bo może mnie gdzieś poniosła fantazja.
M.
Poniedziałkowy apel Zygi poskutkował... na piłce pojawiło się 8 osób więc tradycyjny podział wyglądał następująco:
starzy:
Ania
Zyga
Książe
Ja
młodzi:
Ewa
Maciek E.
Mirek
Maciek
Początek meczu nienajlepiej wróżył druzynie starch, po kilku akcjach było już 3:0 dla młodych, zapowiadał się pogrom. Na szczeście po kilkunastu minutach przestało padać i obraz gry znacząco się odmienił. Dzięki równej grze całej drużyny już przed przerwą objeliśmy prowadzenie 4:3. Druga połowa była równie dramatyczna co pierwsze. Początek tym razem znacznie lepszy dla "starych". Ania, która zgodnie z deklaracją gra ...tylko jak nie pada zakasowała wszystkich swoimi akcjami w ofensywie m.in. oddając najlepszy strzał meczu mimo szalejącego w bramce Mirka (nie mylę się prawda?). Jednak końcówka drugiej połowy to popisy bramkarskie Ewy, częste aczkolwiek nieskuteczne ataki wysuniętego do przodu Pawła i szybkie kontry młodych, po których prawie udało się im nas dogonić. Końcowy wynik 7:6, kolejny udany mecz.

I jeszcze dogrywka, tradycyjnie w Merlinie, tym razem pod patronatem tegorocznego przejścia letniego. A i jeszcze karne... tym razem w trzyosobowym składzie Ania, Mirek i ja... strzelały wampiry i wilkołaki, głównie srebrnymi kulami, a nawet takimi wypełnionymi azotanem srebra...

Proszę o ewentualne sprostowania bo może mnie gdzieś poniosła fantazja.
M.
- Marcin Zarzycki
- Posty: 264
- Rejestracja: 2007-03-30, 15:19
Re: Noga we wtorek
No Michal, jestem pod wrazeniem twojego sprawozdania! Kto chetny na wtorkowa pilke?
MZ
MZ
Re: Noga we wtorek
JA ja я.
Postaram się nie zawieśc, i przyjść jak zawsze w adidasach (trampki były złym pomysłem).
MS
Postaram się nie zawieśc, i przyjść jak zawsze w adidasach (trampki były złym pomysłem).
MS
Mirek von Niemiroff vel Niemirek
Re: Noga we wtorek
Będę i może Ewa też.
Pozdr. Paweł.
Pozdr. Paweł.
- Marcin Zarzycki
- Posty: 264
- Rejestracja: 2007-03-30, 15:19
Re: Noga we wtorek
To ja moze podam wynik i sklady zespolow.
Starsi - Mlodsi 8:9
Starsi:
Ania
Pawel W.
Strzelec
Ksiaze
Zyga
Mlodsi:
Ewa
Mirek
Maciek
E-Maciek
Marcin I
Marcin II
Pozdrawiam
MZ
Starsi - Mlodsi 8:9
Starsi:
Ania
Pawel W.
Strzelec
Ksiaze
Zyga
Mlodsi:
Ewa
Mirek
Maciek
E-Maciek
Marcin I
Marcin II
Pozdrawiam
MZ
-
- Posty: 355
- Rejestracja: 2008-10-16, 23:21
Re: Noga we wtorek
Młodzi znów wygrali
Za moich czasów
było to nie do pomyślenia
Pozdrawiam
Wojtek
PS. Chciałbym bardzo wspomóc Starych, ale jeszcze długo tego nie zrobię.



Pozdrawiam
Wojtek
PS. Chciałbym bardzo wspomóc Starych, ale jeszcze długo tego nie zrobię.

"Somewhere between the bottom of the climb and the summit is the answer the mystery why we climb."
- Greg Child

- Marcin Zarzycki
- Posty: 264
- Rejestracja: 2007-03-30, 15:19
Re: Noga we wtorek
Wojtek, czekamy na ciebie, bo ciezko nam grac.
Troche osob ostatnio wyjechalo (letnie), czesc jeszcze nie wrocila (zamiast Iranu), wiec paru zawodnikow brakuje.
Kto moze w ten wtorek?
MZ
Troche osob ostatnio wyjechalo (letnie), czesc jeszcze nie wrocila (zamiast Iranu), wiec paru zawodnikow brakuje.
Kto moze w ten wtorek?
MZ
- Maciej Egermeier
- Posty: 379
- Rejestracja: 2007-03-28, 13:51
- Kontakt:
Re: Noga we wtorek
Jeśli nic nie będzie jakoś bardzo pod górkę to będę.
Maciek
Lej, lej się chmieeeelu, nieś muzyką po bukowym leeeeesie....
Wdrożenia Google Apps Mindjet MindManager
Lej, lej się chmieeeelu, nieś muzyką po bukowym leeeeesie....
Wdrożenia Google Apps Mindjet MindManager
Re: Noga we wtorek
A jaki tam macie poziom?
Bo ja np. dawno w piłkę nożną nie grałam... siatkową zresztą też opuszczam za często
Bo ja np. dawno w piłkę nożną nie grałam... siatkową zresztą też opuszczam za często

"...ja zaś jeśli chodzi o to właśnie bardzo lubię błoto..."
(J. Brzechwa)
"Jedyna wolność to zwycięstwo nad samym sobą" (Fiodor Dostojewski)

"Jedyna wolność to zwycięstwo nad samym sobą" (Fiodor Dostojewski)
- Marcin Zarzycki
- Posty: 264
- Rejestracja: 2007-03-30, 15:19
Re: Noga we wtorek
Poziom jest oczywiscie fantastyczny.
W ostatni wtorek bylo za malo osob do gry, za tydzien tez bedzie malo, wiec nie bedziemy grac, ale spotykamy sie we wtorek 4 sierpnia. Wszystkie przejscia i zamiastirany juz wtedy wroca.
Pozdrawiam
MZ
W ostatni wtorek bylo za malo osob do gry, za tydzien tez bedzie malo, wiec nie bedziemy grac, ale spotykamy sie we wtorek 4 sierpnia. Wszystkie przejscia i zamiastirany juz wtedy wroca.
Pozdrawiam
MZ