Gdyby coś się zmieniło w programie weekendowej imprezy to dajcie znać chociaż smsem, gdyż od jutra nie będziemy mieli styczności z internetem. Będziemy jechać z Krakowa, wiec do zobaczenia we Wrocławiu w sobotę rano
Udanego wyjazdu zycze. Nie moge sie niestety z Wami zabrac bo imprezy integracyjne robie w piatek, sobote, niedziele, wtorek, potem chwila przerwy i nastepny maraton. Dopiero w pazdzierniku interes przycichnie, wiec wtedy nie daruje. A jak pogoda nie dopisze, to zawsze jest oczekujaca opcja dziur
3-4 w gre nie wchodzi, ale póki co 10-11 jest wolny. Potwierdze w ciagu tygodnia najblizszego. A zeby nie bylo, ze wylozylem lache i sie nie odzywam, to moge sie pochwalic, ze zakupilem line, pocialem ja i zrobilem 4 eleganckie uprzeze jaskiniowe. Generalnie mam komplet sprzetu na 3 osoby, a nawet na 4, jesli jedna osoba zamiast malpy uzyje do wychodzenia slawnego i lubianego prusika Czyli w 2-3 turach mozemy przerobic spokojnie 10 osob. To co sie nam moze przydac to HMSy i inne karabinki z blokada zamka, badz zakrecane. Chcialbym na tym wyjezdzie tez przytulic sie do jakiejs skalki, jak czasu wystarczy.
Wyjazd już jutro więc przypominam. Pociąg z Centralnego mamy o 22.50. Proponuję spotkać się na hali głównej już z biletami w dłoni o godz. 22.30.
Kupujemy bilet podróżnika (na wszystkie pośpieszne) i bilet plus (na wszystkie osobowe).
Ponieważ z Warszawy jedzie nas 7, a pociąg może być lekko zawalony, czy komuś pasowało by wsiąść na Wschodnim i zająć reszcie miejsca?
Nie bierzcie żadnych kuchenek. Wszystko do gotowania jest na miejscu. Warto za to wziąć to bez czego weekendowy wspin nie ma sensu czyli kiełbachę na ognisko
"Interesuje mnie wspinanie. Kropka." Mark Twight
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski
1. czy żadnych kuchenek obejmuje również żadnych menażek, żadnych kubków i żadnych sztućców?
2. czy gdzieś tam po drodze jest jaki GS czy inny spożywczok celem nabycia kiełby?
3. po rozpakowaniu liny od Sławosza znalazłem w płachcie 6 ekspresów. Tym samym wespół z Dawidem posiadamy do dyspozycji 18 szt. (tych rozmontowanych na friendy nie liczę). Brać wszystkie?
AD1 Ja takie rzeczy zawsze biorę. Ale garnki i patelnie tam są jakby Ci się chciało pichcić
AD2 Nie po drodze ale w Trzcińsku jest sklep.
AD3 Weź wszystko co masz.
"Interesuje mnie wspinanie. Kropka." Mark Twight
"Bez mocy to bez sensu" Wojciech Grochowski