czapka i rękawiczki po Powiślu

[Marta Cobelto]

powtarzam to, co Paweł napisał w wątku powiślowym - znalazłam wczoraj wychodząc od Kilera czapkę i rękawiczki, podejrzewam Druhne B, bo to pod jej miejscem... ale się nie upieram:)
wobec ataku zimy chętnie zwrócę właścicielce [jak wnioskuję po malutkich łapkach]

albo Paweł może wziąc na kursówkę...
dawać znać proszę, czyje to

[Basia Skompska]

Marto, wielkie dzięki!!!
Chętnie odebrałabym je przed kursówką... Czy dałabyś je Pawłowi- na wyjazd- o ile nadal podtrzymuje chęć jechania z nami..?

Dh B.

[Mikołaj Brzeziński]

Korzystając z założonego wątku, chciałbym zgłosić zaginięcie czarnej czapki diverse'a, co nastąpiło najprawdopodobniej w sali, gdzie mieliśmy wigilię- znalazcę proszę o kontakt:)

[wex]

O rany, pamiętam jak przez mgłę, ale chyba jakaś czarna czapka została przetransportowana do siedziby...
Swoją drogą - jak to się stało, że przy takiej temperaturze wyjście na dwór nie przypomniało Wam od razu o braku czapki i rękawiczek?

[Marta Cobelto]

Basiu....
za późno przeczytałam wiadomość, Paweł juz poszedł sobie i zapomniałam mu tego sprzętu dać:(
moze mi się uda przyjść na wasz pociąg, ale nie obiecuję...

[Basia Skompska]

Spoko spoko:)

Ja tak czy siak biorę drugą czapkę i rękawiczki