Эльбрусcкая команда uderza w Alpy!
Panowie, wstępna propozycja do dyskusji:
Zermatt + parking w Tasch jako baza wysunięta, sprawdzony kemping kilka kilometrów wcześniej jako baza główna.
1. Ponad schron Monte Rosa i atak na Dufourspitze i Nordend
2. Matterhorn jako gwóźdź programu
3. Dom, tradycyjnie, jako wisienka:-)
+ pod rozwagę: a może by spróbować w ramach autowpierdolu zrobić jaki czterotysięcznik jednodniowo? na super lekko, jako formę wyrypy? powinniśmy wytrzymać kondycyjnie po klimie na Monte Rosa, a i wnukom byłoby co opowiadać

Widzimy się dziś na Powiślu (proponuję parczek, ekonomicznie i ekologicznie), więc temat gruntownie omówimy.
Btw, wciąż mamy wole miejsca na pokładzie zielonego pogromcy prawego pasa niemieckich autostrad
