Majowe wędrowanie w Gorcach

Ponieważ niektórym trudno się zdecydować, jakich gór chcą najbardziej, muszą podczas jednego wyjazdu odwiedzić różne pasma, by zaspokoić swoje bliżej nieokreślone pragnienia. Ląduje się więc o piątej nad ranem na stacji Piwniczna-Zdrój z planem zawędrowania aż na przedmieścia Nowego Targu. W jedynie dwa dni, bo tylko tyle udało się wyszarpnąć codzienności i wszystkim innym konkurencyjnym pragnieniom.