Małe Karpaty, Modra i Bratysława fajna sprawa
Dlaczego Małe Karpaty
Pewnego wrześniowego dnia zdałem sobie sprawę, że mam do wykorzystania ostatni urlop przed zakończeniem mojej współpracy z dotychczasowym pracodawcą. Nie wyobrażałem go sobie inaczej niż w górach toteż sięgnąłem po atlas geograficzny. Studiując stronice ”Europa Środkowo - Wschodnia” mój wzrok przykuło pasmo o nazwie Małe Karpaty opodal Bratysławy. Już kiedyś czytałem coś nie coś na ten temat ale …
Poraziła mnie liczba zamków (oczywiście w różnym stanie) w tym rejonie. Miłe było i to, że u jego podnóża uprawiana była, jest i będzie winorośl. Dużą rolę odegrała też kwestia komunikacyjno – finansowa. Wszak z Polskiego Busa mogłem od razu ruszać w trasę !
I jeszcze jedno – tutaj, tj. w górach zachodniej Słowacji, mnie jeszcze nie było !
Ale do rzeczy …
Czytaj więcej: Małe Karpaty, Modra i Bratysława fajna sprawa
Co dwa Maćki to nie jeden - o Manewrach Nizinnych 33. KPG
Manewry Nizinne XXXIII KPG Termin II (26 - 27 X)
Mijają dokładnie dwa lata, od kiedy jako kandydat na kursanta w chłodną październikową noc zapuściłem się z moją grupą w ogarniętą Mrokiem Puszczę Białą. Tym razem jestem po TEJ DRUGIEJ stronie, jadę do Dalekiego jako współorganizator i fotosprawozdawca, będę śledził bieg wypadków zza kulis.
Może nawet uda mi się trochę pospać :-)
Czytaj więcej: Co dwa Maćki to nie jeden - o Manewrach Nizinnych 33. KPG
Rajd Jesienny 2013 - Yeti w multikolorze
Szukając nadciagającej jesieni zapuścimy się czerwonym szlakiem, zwiedzimy malowniczy rezerwat Białej Wody, powędrujemy zielonym szlakiem spoglądając to na Polskę to na Słowację. Na niedzielę zaplanujemy z kolei szlak niebieski, który zawiedzie nas na Sokolicę i wprost do Krościenka. Jak widać, trasa mieni się nam kolorami czerwieni, bieli i błękitu. Doliczając do tego barwy jesiennych liści można nazwać trasę multikolorową.
Rajd odbywa się 12-13 października.
Sobota: Przełęcz Gromadzka, Ruski Wierch, Jasielnik, rezerwat Biała Woda, Przełęcz Rozdziela, Wysoka, Durbaszka (22 GOTy)
Niedziela: Durbaszka, Trzy Skałki, Sokolica, Zimna Skałka, Krościenko (19 GOTów)
Trasa niewymagająca doświadczenia górskiego, po drodze zrobimy sobie dłuższą przerwę na ognisko i coś dobrego do zjedzenia. Jeżeli lubisz dobrą zabawę, wygłupy na trasie, ciepłą atmosferę i bezstresowe górskie wycieczki – ta wycieczka jest dla Ciebie! ;)
Transport: zbiórka w piątek (11 października) o godz. 21:30 na parkingu naprzeciw Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego (Pl. Bankowy). Powrót w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Koszt: 190 zł, zawiera: nocleg, ciepły posiłek na trasie w sobotę oraz niedzielę , obiad w schronisku, ubezpieczenie, rajdowe gadżety, transport
Dodatkowe koszty: przegryzki na trasę, zapewne w niedzielę pójdziemy też na pizzę.
Limit miejsc: 12 osób -brak wolnych miejsc
Zapisy: Adam Cieślik (adam.simlat(at)gmail.com, tel 505 455 315)
ZAPRASZAM SERDECZNIE
Z wizytą u braci Słowian i Bratanków czyli wyprawa w góry Czerchowskie i Tokajsko – Slańskie
Od samego początku wyjazd stanął pod znakiem pokonywania trudności ale za każdym razem gdy na nie natrafiałem udawało się wyjść na prostą i to głównie dzięki kursowi przewodników górskich organizowanemu przez SKG. Pojechałem samotnie w całkowicie nieznany sobie pasma, które jak miałem się przekonać, poza wyjątkami, nie są specjalnie uczęszczany przez turystów. Korzystając z okazji chciałbym w tym miejscu podziękować Michałowi Bekeyowi. Gdyby nie jego wskazówki i pomoc w organizacji „zaplecza kartograficznego" było by mi zdecydowanie trudniej zorganizować moją wyprawę.
Włóczęga nadsańska czyli relacja z mojej wędrówki z Przemyśla do Sanoka 15 – 18 VI 2013
Większość ludzi planując wyjazd w góry na południowo – wschodnim skraju Polski kieruje swe kroki w Bieszczady. Mało kto zdaje sobie sprawę, że na północ od tego szacownego pasma znajdują się Góry Sanocko – Turczyńskie oraz Pogórze Przemyskie. Są to tereny rzadko odwiedzane przez turystów, dzikością co najmniej dorównujące Bieszczadom, a przy tym posiadające wybitne walory przyrodnicze i kulturowe. Można tu natrafić na urocze miasteczka, niepozorne cerkiewki i kościółki skromnie stojące z boku drogi czy ukryte w karpackim gąszczu, a czasem i większe obiekty w rodzaju Kalwarii Pacławskiej czy Pałacu w Olszanicy oraz … otwartych i przyjaznych ludzi.